Łódzka Liga Darta - Ś.P. Włodek Dmochowski
CzarekMichał - Pią Paź 07, 2016 10:21 am Temat postu: Ś.P. Włodek Dmochowski Przedwczoraj zmarł nasz kolega Włodek Dmochowski. Starzy darterzy na pewno doskonale Go pamiętają.
Pogrzeb odbędzie się we wtorek 11 października o godzinie 13:15 na cmentarzu katolickim na Dołach. Wejście od ulicy Smutnej, kaplica po lewej stronie.
[']
Pan K. - Pon Paź 10, 2016 9:12 am
[*] [*] [*]
SOLO - Pon Paź 10, 2016 1:19 pm
Spoczywaj w spokoju Włodziu
Pietja - Pon Paź 10, 2016 7:22 pm
To bardzo przykra wiadomość.
Włodek przez kilka sezonów był zawodnikiem drużyn, których miałem przyjemność być kapitanem czyli JPD Team oraz Lwy Darta.
Znakomity lotkarz i kolega ...
Zapamiętamy Go nie tylko dzięki temu, że jako pierwszy z łódzkich graczy zakończył na oficjalnym turnieju mecz 12-stą lotką (tak, wtedy to był wyczyn!), ale przede wszystkim dzięki zabawnym komentarzom i gestom, które zawsze ubarwiały spotkania ligowe i indywidualne ...
Tym z Was, którzy Go nie znali i tym, którzy mieli tę okazję przypomnę kilka kultowych już powiedzeń Włodka:
"... to już agonia..." - o przeciwniku, który przegrywał w legu różnicą około 200 punktów (potem ksywkę "Agonia" Włodek miał nadrukowaną na koszulce)
"...zaraz go oprawię..." - o zawodniku, z którym miał zaraz rozegrać mecz
"...on tak po prostu gra..." - komentarz po dobrych rzutach kolegi z drużyny wypowiedziany w sposób obojętny, ale na tyle głośno by wszyscy słyszeli
"...ale z Ciebie będzie brzydki trup..." - żartobliwy komentarz do kolegi, z którym właśnie przegrał towarzyski meczyk
"...nie ma tam żadnych kufli do mycia?" - częsta, żartobliwa riposta do Pani Krysi (barmanki) zazwyczaj głośno komentującej nieudane zagrania Włodka
i ten gest: leniwe ziewanie po efektownych rzutach kto widział, wie o czym mówię i to było coś, czego nikt nie umiał nigdy z taką "gracją" powtórzyć.
Nie mogę uwierzyć, że Go już z nami nie ma...
Czuję ogromny smutek ...
|
|
|