Odległość od tarczy dla dziecka |
Autor |
Wiadomość |
Leoś
Tarcza: Blade 4
Lotki: Unicorn Paul Nicholson 22gr
Pomógł: 8 razy Wiek: 54 Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 343 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 2:04 pm Odległość od tarczy dla dziecka
|
|
|
Witam Wszystkich bardzo serdecznie. Po dłuuuuugiej (2-lata) przerwie coś mnie podkusiło żeby znowu porzucać. Podejrzewam, że to mój syn (naoglądał się mistrzostw i masz...)
Od początku roku zapalił się do darta no i gramy. Syn ma 10-lat i 142cm wzrostu(lotki matrix 12-g) Kiedy rzuca z 237cm to po prostu stara się dorzucić do tarczy , nie ma mowy o trafianiu w konkretne sektory. Zrobiłem więc dla niego linię na 187cm i jest ok(171pkt. zaliczył).
Pytanie tylko ,czy to dobrze , że odległośc jest inna ? Czy może lepiej jednak 237cm ?
A może co jakiś czas wydłużać dystans? Zauważyłem na forum kilka osób przebywających na Wyspach , może tam są jakieś zawody dla dzieci , a jeśli tak to może jest kilka zmian w przepisach? Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie. |
|
|
|
|
robin zwrocka
Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 2065 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 2:25 pm
|
|
|
@ Leoś
Syn jest niższy o około 30 cm od przeciętnego faceta a T19 jest niżej o 20 cm od T20 więc nie jest to duża różnica (oczywiście jeszcze trochę krótsza ręka...)
Myślę że przede wszystkim powinien rzucać cięższymi lotkami 19-20 gram przy odpowiednio dobranych piórach - raczej wąskie ale to zalezy od barelek i szaftów .
chodzi o to by lotka nie miala tendencji do lobowania, gwałtownego pikowania w dół tylko jak najdłużej "wisiała" w powietrzu, takim sprzętem łatwiej mu będzie dorzucić.
Im bardziej teraz się pomęczy tym łatwiej mu będzie jak podrośnie a to będzie moment... |
|
|
|
|
CYBERNAUTA
Tarcza: Blada Trójca
Lotki: Modyfikowane hybrydy :)
Pomógł: 32 razy Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 1119 Skąd: PL
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 7:38 pm
|
|
|
Wg mnie to zależy od tego czy tato chce z syna zrobić zawodnika czy po prostu dac mu rzucać dla czystej zabawy.
Jeśli tato i syn poważnie podchodzą tego sportu i rzucają dla treningu to wg mnie powinni rzucać z normalnej odległości.
Z drugiej strony przecież nic nie stoi na przeszkodzie by sobie rzucał nawet z metra, jeśli odnajduje w tym frajdę
Napisz na PW lub @ do użytkownika kliwolit , który udziela się w tym wątku http://www.dartfoto.com/forum/viewtopic.php?t=3418
Powinien doradzić gdyz prowadzi szkółke darta dla dzieciaków |
|
|
|
|
robin zwrocka
Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 2065 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 7:49 pm
|
|
|
CYBERNAUTA napisał/a: | Wg mnie to zależy od tego czy tato chce z syna zrobić zawodnika czy po prostu dac mu rzucać dla czystej zabawy. |
Dla zabawy nie byłoby chyba tego pytania bo dla zabawy to można se tarze na sufit na przykład...
Pewnie chłop sam zadecyduje kiedyś czy chce mu się czy nie... a jeśli tak to podstawy będzie miał lepsiejsze |
|
|
|
|
andkrol
Tarcza: WINMAU Blade 4
Lotki: WINMAU 25g
Pomógł: 6 razy Wiek: 57 Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 649 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 9:23 pm
|
|
|
Zaraz, zaraz. Widzieliście aby 10-latki np skakały na skoczniach przeznaczonych na zawody dla zawodników o największych umiejętnościach?
Jeżeli taki młody człowiek, na normalną odległość nie jest w stanie celować, a tylko dorzuca, to nie ma sensu z tak daleka rzucać, bo szybciej się zniechęci niż zacznie trafiać. Wspomniałeś że: Leoś napisał/a: | Zrobiłem więc dla niego linię na 187cm i jest ok(171pkt. zaliczył). |
To odsuń mu teraz linię rzutu o "xyz", aby miał trochę problemów i ćwiczył. Wzmocni mu się ręka i będzie sobie radził lepiej, to znowu można mu linię rzutu przesunąć. W tym wieku niech się cieszy dartem. |
|
|
|
|
robin zwrocka
Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 2065 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 9:39 pm
|
|
|
Ponieważ jest liczba mnoga więc rozumiem że to jest też do mnie
W swoim poście napisałem że po pierwsze nie ma przy wzroście chłopaka dużej różnicy (on 19 my 20) i zaproponowałem cięższe, inne lotki a jeśli chodzi o odległość napisałem słowo "pomęczyć", każde rozwiązanie ma plusy i minusy Twoje minusy to ciągłe dostosowywanie nowej odległości , moje zabiera przyjemność rzucania w tej fazie jego gry.
andkrol napisał/a: | Zaraz, zaraz. Widzieliście aby 10-latki np skakały na skoczniach przeznaczonych na zawody dla zawodników o największych umiejętnościach? |
Widziałem - skocznie w dal... |
|
|
|
|
CYBERNAUTA
Tarcza: Blada Trójca
Lotki: Modyfikowane hybrydy :)
Pomógł: 32 razy Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 1119 Skąd: PL
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 10:09 pm
|
|
|
andkrol napisał/a: | W tym wieku niech się cieszy dartem. |
Amen |
|
|
|
|
noodlee
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 86 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro Lut 18, 2009 5:23 pm
|
|
|
http://www.youtube.com/wa...feature=related
ten mlodzieniec chyba nie ma prawidłowej odleglosci, ale cos w tym musi byc skoro kamerka zjechala na puchary czyli ten młody trenuje - przygotowuje sie do turnieju do swoich wymiarów |
|
|
|
|
Leoś
Tarcza: Blade 4
Lotki: Unicorn Paul Nicholson 22gr
Pomógł: 8 razy Wiek: 54 Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 343 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 11:11 am
|
|
|
Reasumując :
Jak najbardziej zależy mi na tym żeby grał powiedzmy "jak zawodnik" czy kiedyś zechce to kontynułować to już Jego sprawa , ale podstawy bedzie miał solidne.
Zrobiliśmy próby rzutów z 237 przy cięższych lotkach , ale efekt raczej mizerny.
Tak więc na razie zostajemy przy skróconej odległości i tyle. Za jakiś czas chyba ten dystans bedziemy( np. o 10cm) stopniowo zwiększać . A póki co jak zostało napisane
" Niech się cieszy dartem" |
|
|
|
|
gedeon
Tarcza: BLADE III
Lotki: Harrows -- 22g ---
Pomógł: 1 raz Wiek: 53 Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 37 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 6:33 pm
|
|
|
również gram z synem (11,5 lat i wzrost ok. 150 cm) od około pół roku. Rzuca obecnie 21 gramowymi sub - zero WINMAU z extra short shaftami. Od początku rzuca z normalnej odległości i jego skuteczność jest coraz lepsza zarówno na niższych i wyższych sektorach.
Bratanica w wieku ok 12 lat i wzroście ok. 145 cm, również śmiga barówkami 20 gram (przez krótki czas rzucała z 2 m. ale "zmusiłem" ją do normalnej odległości i sobie radzi). Również gra shaftami extra short. |
|
|
|
|
robin zwrocka
Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 2065 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 7:36 pm
|
|
|
Cieszę się że praktyką poparłeś moją teorię bo sam do końca nie bylem jej pewny... no ale teraz jestem .
Myślę że jak spotkają się dzieci zainteresowanych Panów to Syn Leosia przez 5 lat nie bedzie miał szans .
Albo przyjemność albo sukces... Phil tez musiał ostro zap....dalać... |
|
|
|
|
Leoś
Tarcza: Blade 4
Lotki: Unicorn Paul Nicholson 22gr
Pomógł: 8 razy Wiek: 54 Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 343 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 12:03 pm
|
|
|
Może faktycznie cięższy sprzęt byłby bardziej odpowiedni , ale Eryk nie daje rady . Zastanawiam się , czy powodem nie jest sposób rzucania. Jeśli ktoś rzuca nazwijmy to "zza głowy" to wtedy siła może być większa. Jednak przy rzucie "spod oka" i to w wykonaniu dziecka siła jest mniejsza. Próbowaliśmy jak pisałem z 16gr z 237 cm i celując w środek trafiał dół tarczy. A druga sprawa to jeśli dobrze pamiętam na tarczach plastikowych waga lotek to do 20gr(większość graczy używa 16 lub 18 gr) , a jakoś nie wyobrażam sobie posiadania dwóch różnych zestawów. Jednak mimo wszystko zaczynam się skłanić do tego żeby rzucał z normalnej odległości . Myślę , że najpierw lotki 16gr , a potem stopniowe zwiększanie dystansu.
Dupa tam..........nic już nie wiem........... |
Ostatnio zmieniony przez Leoś Nie Lut 22, 2009 10:36 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
krycha23
Drużyna: Cheltenham Team
Tarcza: Winmau Blade 5 Dual Core
Lotki: Target Carrera C4 22g
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 1094 Skąd: UK - Cheltenham
|
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 12:46 pm
|
|
|
Dlugo sie zastanawialem nad tym problemem.Tak sobie wybrazam,jakby swiat byl 2 wiekszy ode mnie.Jakby tarcza byla wyzej zawieszona i lotka mialaby duzo dluzszy dystans do pokonania.Oj,chyba nie bylbym zadowlony z moich rzutow.
Ja sam zaczynalem z bardzo lekkimy barelami(okolo11 g),aby zwiekszac stopniowo wage.Obawiam sie,ze jak dasz chlopcu "mloty" do rzucania,to moze byc slabo wyuczony pod wzgledem techcicznym w przyszlosci.Nauczy sie rzucac na sile,a to nic dobrego.
Moja konkluzja jest taka: aby odleglosci od tarczy,byly wprost proporcjonalne do wzrostu.
I odradzilbym lotki powyzej 16 g.Niech chlopak uczy sie technicznego rzutu,a nie walenia na sile do tarczy.Najwazniejszy jest ruch reka, uchwyt lotki czyli cala techniczna otoczka rzutu.
Pozdrawiam i zycze sukcesow w przyszlosci.Gdy zaczynalem grac w loty,w mojej pierwszej druzynie byl zawodnik,mial 14 lat i byl numerem jeden.Potrafil wygrywac powazne turnieje w Zielonej Gorze.talent bez watpienia.Rzucal ladnie technicznie,loteczki mial 12-14 g.Dokladnie juz nie pamietam,ale na pewno byly leciutkie. |
|
|
|
|
Leoś
Tarcza: Blade 4
Lotki: Unicorn Paul Nicholson 22gr
Pomógł: 8 razy Wiek: 54 Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 343 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 3:32 pm
|
|
|
Postanowiłem odświeżyć temat z uwagi na zbliżającą się rocznicę jego założenia.
Myślę , że czas opisać przebieg "choroby" oraz efekty "kuracji" , być może komuś się przydadzą. Problemem była odległość od tarczy dla 10-cio latka -237 cm- czy nie za dużo ?
Początkowo rzucał ze 187cm . Kiedy Wielkanocny zając dostarczył nowe lotki 14gr. aztec,
zapadła decyzja o zmianie odległości na prawidłową. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić , że decyzja była trafiona. Szybko się przestawił i mogę z czystym sumieniem polecić każdemu : krótki okres na mniejszym dystansie i jak najszybciej na 237cm.
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za porady w tym temacie , a cieszę się , że młodego nie dopadł tzw. "słomiany zapał " . Rzuca , aż miło popatrzeć ( a lotki obecnie już 16gr). |
|
|
|
|
pawelgaw
Drużyna: Royal Kruszyn
Wiek: 43 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 2 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 1:43 pm
|
|
|
Chciałbym odświeżyc temat. Interesuje mnie czy gdzieś w Polsce rozgrywane są jakieś zawody dla dzieci. Mój syn gra od 2 lat w darta. ma 9 lat , 141cm , rzuca z przepisowej odległości. Mieszkamy w Bolesławcu woj. dolnośląskie. Pierwszy sezon to czysta zabawa, jak było podium to ok, drugi sezon mój syn wygrał wszystko co możliwe w tym roku(w naszym regionie)...jest najmłodszym uczestnikiem w zawodach. Nie che z niego zaraz robic zawodowca itp ale jeśli on przy tym się dobrze bawi, to fajnie by było sie zmierzyc z innymi zawodnikami. czekam na info w tym temacie |
|
|
|
|
|