|
DART - zdjęcia
Witamy na forum dyskusyjnym wszystkich miłośników darta niezależnie od miejsca zamieszkania, przynależności klubowej, organizacyjnej, itp. Zarejestruj się i dyskutuj z nami.
|
Kącik poezji ligowej |
Autor |
Wiadomość |
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 12:22 am
|
|
|
A koniec sezonu
Leg robi w Grabinie
kto nie spije flaszki
marną śmiercią zginie |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 12:32 am
|
|
|
Marciek i Dorotka
na Mistrzostwa Polski
jadą już w sobotę
w środek Wielopolski
Czarek, Witek, Koło
jadą razem z nimi
będą wódę pili
na grillu wędzili
Lecz w niedzielę rano
jak w ogóle wstaną
będą gówno grali
bo w nocy nie spali
Reszta ludzi z Łodzi
też do nich dołączy
będą bluźnić wszyscy
dabel się wyłączył
A w drodze do domu
będę śpiewać pieśni
zanucę hymn Lega
choć jam z innej jest wsi
Tak oto do puenty
piosneczki docieram
w darta dobrze jest grać
i nie trafiać nie raz |
|
|
|
|
MTMats
Drużyna: ŁKD "LEG"
Wiek: 56 Dołączył: 05 Paź 2003 Posty: 308 Skąd: Sunsvall
|
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 4:49 pm
|
|
|
Leszek kurde blaszka ,
tyś to jest poeta ,
gdyby nie te rymy ,
grał byś do kotleta .
Ale piękne dzięki ,
za tych rymów strofy ,
widać że od dawna ,
jesteś bez roboty .
Twój kunszt niestety widać ,
tylko w rymu zagrywach ,
bo w Darcie muszę stwiedzić ,
grasz tyko w porywach .
Ale nic to , Leszku ,
jeszcze raz dziękuję ,
za tych parę zwrotek ,
o Legu tak czule .
Bo Leszek Lega , przyjacielem jest , przyjacielem jest , przyjacielem jest .
MTMats |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 08, 2004 1:38 am
|
|
|
|
|
|
|
|
Janiu
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Lotki: Harrows Eric Bristow (gładkie) 18g
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 29 Wrz 2003 Posty: 2066 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 9:08 am
|
|
|
Znalazłem, troche przerobiłem, poczytajcie...
Oda do TRATWY
Poprzez wicher i słotę,
Przez bezkresną dal śnieżną,
Poprzez żar i spiekotę,
Przez pustynię bezbrzeżną,
Poprzez kry, poprzez lody,
Przez odwieczne zmarzliny,
Poprzez bagna i wody,
Nieprzebyte gęstwiny,
Poprzez leśne dąbrowy,
Poprzez stepy i knieje,
Poprzez wąskie parowy,
W których nigdy nie dnieje
I gdzie płoszą się sowy,
Gdy złe jęknie, lub strzyga,
A dźwięk słysząc takowy,
Serce w trwodze zastyga
Nie zrażony ciemności,
Który mrozi głusz dzika,
Sam na sam z samotności,
Co do szpiku przenika,
Pełen hartu i woli,
Podpierając sam siebie,
Mając zamiast busoli,
Krzyż Południa na niebie
Pokonując złe żądze,
Wietrząc wrogów w krąg wielu,
Ufny, iż nie zabłądzę
Idąc naprzód, do celu.
Drogi tej nie wytyczyły
Ni głos werbla, ni cytra,
Idę póki sił starczy,
Idę po WIŚNI pół litra... |
|
|
|
|
Łojtek
Drużyna: Wieszcze
Pomógł: 6 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Sty 2004 Posty: 3211 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lis 15, 2004 11:51 pm
|
|
|
a ja nie wiem, czy mogę w tym temacie to umieścić ,bo to nie tyczy się POezji Ligowej, ale poezji jako takiej... najwyżej Czarek gdzieś przeniesie...
Raz ślimaczek - nieboraczek
by się wysrać, wlazł za krzaczek.
Zdjął skorupkę, wypiął dupkę,
chciałby wreszcie zrobić kupke
"Od tygodnia już nie robie,
może wreszcie ulże sobie."
Stęka, posapuje równo
a tu ciągle z gówna - gówno,
żarł laxigen, razem z sodą,
i piguły popił wodą.
Chlał rycyne niby wódke,
ale wszystko z marnym skutkiem.
Nawet ciepłym raz wieczorem,
wyczyścił dupke wyciorem.
Jednak sytuacja głupia,
wciąż ślimaczek się nie skupia.
Teraz sapie, teraz stęka,
"sranie - myśli - to ci męka !"
Czy do wuja iść winniczka ?
Wszyscy mówią, że to wtyczka.
Może wtyczka mi pomoże
Tak się zesrać chciał nieboże...
Lasem biegnie pani sarna,
która chciała być ciężarna.
Czy z jeleniem, czy też z dzikiem,
z pozytywnym wszak wynikiem.
Podniecona tym biedaczka,
rozdeptała nieboraczka.
Wszysto wyszło z niego równo -
mózg i upragnione gówno.
Morał
Pamiętajcie, drogie dzieci
Gdy się które pieprzyć leci,
UWAŻAJCIE ! Nie po trupach!
Nie was jednych swędzi dupa . |
|
|
|
|
zajac
Drużyna: SportBar
Tarcza: Winmau champions choice
Lotki: jakies za lekkie ;/
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 310 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Gru 18, 2004 1:44 pm
|
|
|
hehe dobre Łojtek nigdy sie nie chwaliles ze w tej dziedzinie tez sie udzielasz - chyba sobie to wydrukuje. Nastepnym razem sie pochwal moze byc jeszcze smieszniej niz zwykle jest |
|
|
|
|
Monika Sowa
Zołza
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Mar 2004 Posty: 953 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Gru 22, 2004 2:49 pm
|
|
|
No, to 1sza zwrotka krakowskiej feministycznej przyśpiewki
Darterecki my se,
kazda ma tsy lotki.
Bardziej ich pilnujem,
anizeli cnotki.
Hej! |
|
|
|
|
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Gru 22, 2004 3:10 pm
|
|
|
Taboo do KLD |
|
|
|
|
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Gru 22, 2004 3:46 pm
|
|
|
Rylec napisał/a: | Taboo do KLD |
ot i poezja |
|
|
|
|
Monika Sowa
Zołza
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Mar 2004 Posty: 953 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Gru 23, 2004 6:36 pm
|
|
|
Zwrotka druga:
Lotecki zgubiłam,
nie mam tyz wianecka.
Matuś lamentują.
Hej! Jam darterecka!
Oraz mądrość ludowa:
Gdy w grudniu lotki nisko latają, Tratwa wytrzeźwieje nieprędzej jak w maju |
|
|
|
|
Smoky
Drużyna: Tratwa
Pomógł: 1 raz Wiek: 48 Dołączył: 22 Sty 2004 Posty: 52 Skąd: Kraków-Tratwa
|
Wysłany: Sob Gru 25, 2004 11:19 am
|
|
|
Jesteśmy tratwa drużyna darta
wiśnię spożywamy i browary chlamy
w lotki rzucamy baby podrywamy
fajne z nas chłopaki wszystko w dupie mamy
bo każda babka każdy kolo chciałby w tratwie być
każde dziecko każdy staruch chciałby w tratwie być
pendzel wariat wiśni nie pije
i z tego powodu mózg mu strasznie gnije
szklanki pożera i Angoli spija
to nasza broń tajna bo wszystkich rozpija
ref….
Piniek kapitan Rylca opierdala
Bo się dodupca ta landara stara
W darta ze wszystkimi prawie wygrywa
A jak ich ogra spirytus spożywa
Ref….
Dychu nasz stolarz w tygodniu pracuje
Ale za to w weekend nieźle imprezuje
Na tarczy szaleje i wódeczkę chleje
Też chłopak spokojny i bogobojny
Ref….
Cianek informatyk to jest abstynent
Nawet się piwka prawie nie napije
Za to w gorzale sens życia odnalazł
I dlatego dlatego nas w tratwie się ten gościu znalazł |
|
|
|
|
Misiek
Drużyna: Mały Elemęt
Wiek: 50 Dołączył: 05 Mar 2004 Posty: 64 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sty 20, 2005 2:04 am
|
|
|
Nie moje ale dobre.....
Powiedz Jasiu mi do uszka,
Co tak dynda ci u brzuszka?
Oj! Małgosiu spytaj mamy!
My to... ptaszkiem nazywamy;
To kogucik (co nie lata),
Ma go dziadziuś, brat twój, tata.
Powiedz Jasiu czy źle zrobię,
Jak go złapię w rączki obie?
Oj! Małgosiu zuch jest z ciebie!
Będzie dobrze mu jak w niebie;
Równie bosko będzie tobie,
Jak majteczki ściągniesz sobie.
Powiedz Jasiu co się dzieje,
Czemu toto (tak!) p ę c z n i e j e ?
Oj! Małgosiu tak już jest,
Że i ptaszek miewa gest;
Gdy się czule doń zagada
Kurczyć się mu nie wypada.
Powiedz Jasiu ale szczerze,
Jak się karmi takie zwierzę?
Oj! Małgosiu to żyjątko
Ma apetyt jak prosiątko.
Co zajada...? Czym...? I jak...?
Dowiesz kładąc się na wznak..
Powiedz Jasiu bom głupiutka,
Gdzieżeś wetknął mi kogutka?
Oj! Małgosiu pomyśl troszkę;
Ten drań wziął cię za kokoszkę,
A kokoszka winnaś wiedzieć,
Na jajeczkach musi(!) siedzieć.
Powiedz Jasiu bo się boję,
Czy on skala gniazdko moje?
Oj! Małgosiu mówiąc szczerze,
W twą niewinność ja... nie wierzę;
Sam widziałem (miałaś roczek!),
Jak przysiadłaś sobie smoczek.
Powiedz Jasiu czy ty czasem,
Nie chcesz w pupę dostać pasem!?
Oj! Małgosiu jeszcze jak!
Wprost uwielbiam tortur smak;
Ściskaj duś mnie, szczyp po plecach...
Bo to strasznie mnie podnieca!
Powiedz Jasiu czy mnie lubisz,
Czemu (TAK!) się ze mną czubisz?
Oj! Małgosiu TOŻ TAK SAMO
Tatuś droczy się z twą mamą;
Też... zabawia ją kogutkiem!,
A ty jesteś... TEGO SKUTKIEM..
Mój Jasieńku SKRÓĆ MI MĘKĘ,
Poproś ślicznie mnie o rękę!?
Oj! Małgosiu w tym tkwi sęk,
Że mój ptaszek nagle(!) zmiękł...
Lecz nie marudź! Bo wieczorem,
BĘDĘ BAWIĆ SIĘ TRAKTOREM. |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 20, 2005 5:53 pm
|
|
|
Hmmm... a to z jakiej ligi było |
|
|
|
|
Misiek
Drużyna: Mały Elemęt
Wiek: 50 Dołączył: 05 Mar 2004 Posty: 64 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2005 9:57 am
|
|
|
Ja n K a z i m i e r z S i w e k
„ŚPIĄCY KOPCIUSZEK”
/z cyklu „CICHOBAJKI POLSKIE”/
Pewna rozwódka dosyć puszysta
Nie miała męża, rzecz oczywista
Lecz miała za to dwie głupie córki
Co malowały ciągle pazurki
Nie myły garów, nie słały łóżka
Wiec wynajęły sobie Kopciuszka
Była to całkiem-całkiem dzieweczka
Figurka owszem, biuścik czwóreczka
Kopciuszek często przycinał oko
Bo krzywą cukru miał dość wysoką
Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne
Kopały celnie w nocy i we dnie
Raz w swojej willi wydawał party
Sam król sedesów – Cichopuk Czwarty
Bo Sedesowicz, syn Cichopuka
Od lat dziewicy na żonę szukał
A był to łysy przystojny młodzian
W czarne gustowne dresy przyodzian
- Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle -
Masz nam usmażyć z powietrza filet
I trzy puszyste rozchichotane
Wyszły na party w tiule ubrane
Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka
We śnie zjawiła się Dobra Wróżka
Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę
Jedź na przyjęcie i weź taksówkę
Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy
Takie na wróżki przyszły dziś czasy
Wróć przed taryfą nocną, idiotko,
Później drałować będziesz piechotką
Tam na przyjęciu młody Cichopuk,
Wyznał jej miłość, w takim był szoku
Tutaj się wytnie sceny z prywatki
Ze względu na was, kochane dziatki
Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili
Kiedy Kopciuszek wybiega z willi
Wersja dla dzieci o tym nie mówi
Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił.
Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki
Czerwone stringi, w dodatku „eski”
Papa Cichopuk wysłał nazajutrz
Emisariuszy po całym kraju
Żeby znaleźli jedną z dzieweczek
Która pasuje do tych majteczek
Tysiące panien doznało stresu
Przy naciąganiu ciasnego desu
Założyć stringów nie dały rady
Bo wszystkie miały za tęgie wkłady
Ale zdębieli emisariusze
Kiedy założył stringi Kopciuszek
Potem odbyło się weselisko
Gdzie wielu gości upadło nisko
Były prezenty i czek od papy
I noc poślubna – całkiem od czapy
Bo choć pan młody był nie wyżyty
Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity
Teraz, dziewczęta, nadeszła pora
Na cos mądrego, czyli na morał
Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka
Kiedy wskoczycie komuś do łóżka
Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić
By księcia z bajki zaraz poślubić.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|