Łódź będzie w Krakowie :) |
Autor |
Wiadomość |
Pendzel
abstynent
Drużyna: Tratwa
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 22 Sty 2004 Posty: 1527 Skąd: Kraków-Tratwa
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 6:54 pm
|
|
|
Co do turnieju to może Rylec coś ciekawego podrzuci. A z naszej strony (TRATWA) możemy powiedzieć tylko tyle iż żałuj że szkolenie masz dopiero od środy i tylko do piatku. Tak to we wtorek byśmy zaprosili na trening naszej druzyny. Warto wtedy zaopatrzyć się w zapasowy organ Wątrobus Megus Wydajnus. Miałbyś okazję poznać magiczną moc tratwowej wiśnióweczki...A przy okazji złotac tyłki krakusom. Z kolei sb/nd zaprosilibysmy na mecz z kociołkiem. A będzie się działo, gdyż uznając ich darterską wyższość jeżeli chodzi o umiejętności, musimy im załatwić "psyche". WIęc znów kolorofony, oprawa muzyczna, trąbki, tamburyn, kołatki, doping na full itd. A przy okajzi wiśnióweczka...Więc gdyby przypadkiem "szkolenie" się przeciągneło, Tratwa zaprasza. |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 11:29 pm Łódź będzie w Krakowie :)
|
|
|
Ja z takim nietypowym pytaniem, zwłaszcza do Krakusów . W nadchodzącym tygodniu mam szkolenie (praca) od środy do piątku. Macie wtedy jakiś ciekawy turniej Będę zameldowany w pensjonacie "Akacja", może o nim też ktoś ma parę słów do rzucenia . Będę wdzięczny za wskazówki i rady... |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 12:37 am
|
|
|
Hehe, słyszałem i czytałem i aż żal tyłek ściska, że to tylko do piątku |
|
|
|
|
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 9:17 am
|
|
|
Leszku.
Nie martw sie, albowiem pobyt w Krakowie bedziesz mial zagospodarowany. Co do Akacji to nie wiem co to jest, ale kontakt z tym miejscem pewnie będziesz miał niewielki.
Masz też szczęście że nie bedziesz na wtorkowym treningu Tratwy, bo Twoji pracodawcy z pewnością nie wysłaliby Cię już na żadne szkolenie.
A teraz program pobytu:
Środa: Turniej w Piwersach najlepiejk po treningu w Kotle gdzie sie możemy spotkać.
Czwartek: do wyboru w zależności od Twojej kondycji po środzie - kibicowanie w meczu Cokolwiek-V Element lub turniej w Opium na ktory bedziesz sie mogl udac z Kotła bo tam sie czesc graczy zbiera przed tym turniejem. W Opium bedziesz mial okazje spotkac znanych Ci z PDC-ow m.in. Pracusia, Ola, Galusa no i Kotwicę który tam ostatnio wygrał.
To tak w zarysie.
Niech pomyka w oko byka |
|
|
|
|
Piniek
Drużyna: Tratwa
Wiek: 45 Dołączył: 21 Sty 2004 Posty: 339 Skąd: Hamilton Island
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 2:54 pm
|
|
|
Rylec napisał/a: | Leszku.
Masz też szczęście że nie bedziesz na wtorkowym treningu Tratwy, bo Twoji pracodawcy z pewnością nie wysłaliby Cię już na żadne szkolenie. |
Ja naprawdę nie rozumiem o co Rylcowi chodzi. Ja wiem,że nasze treningi są bardzo ciężkie i wyczerpujące i przeciągają sie do późnych godzin nocnych a czasami wczesnych porannych ( przez co Pendzel musi potem spać w wannie żeby rano wstać do pracy a czasami musi wystawać pod oknem i prosić żonę żeby go do domu wpuściła). Ja nie potrafię pojąć czemu ludzie nie wierzą, że aktywny trening fizyczny, może prowadzić do skrajnego wyczerpania organizmu, przez co prowadzi do osłabienia ogólnej sprawności psycho-fizycznej danego delikwenta. Osobie postronnej, niezorientowanej w specyfice i natężeniu naszych treningów, wydawać się może, że jesteśmy "z lekka" nawaleni. Dlatego też chciałem wyjaśnić wszelkie wątpliwości i mam nadzieję, że nie będzie już podobnych wrednych insynuacji ani na forum, ani nigdzie indziej. Mam nadzieję,że pozostałe drużyny przyłączą się do tej pięknej akcji i wyrzucą alkohol z tego pięknego i szlachetnego sportu. A niech dla wszystkich wzorem będzie lider naszej krakowskiej ligi - Krzysztof Warzecha, który jednogłośnie został wybrany guru naszego tratwianego klubu AA, po tekście z turnieju "Gram, to nie piję". Niech wszystkim wam Krzysiu świeci przykładem!!! Powiem to wprost, jesteśmy z Ciebie dumni Krzysiu, bo w końcu wywodzisz się z naszych szeregów i nie dałeś się wpędzić w nałóg tej pijackiej drużynie z Kociołka!!! |
|
|
|
|
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 3:37 pm
|
|
|
Pińku, tym bardziej ja nie wiem o co ci chodzi. Gdzie Ty sie doszukałeś w moim poście jakiś insynuacji. Pisząc, że dobrze iż Leszek "Dartles" P. z Łodzi uniknie trudów waszego treningu, miałem na myśli, że wasz trening jest wyjątkowo intensywny co widać po waszych postępach - zwłaszcza po pucharku. Obawiałem się że wykończony fizycznie oddaniem wielu rzutów człowiek nie wytrzyma nazajutrz trudów szkolenia.
Poniewaz znam was co prawda (poza Pendzlem) niedługo, ale intensywnie, nawet do głowy by mi nie przyszło, że podczas treningu moglibyście spożywać np. piwo. Wiem , że sformuowania Pendzla typu "zapasowy organ Wątrobus Megus Wydajnus", "A przy okajzi wiśnióweczka..." zostały użyte wyłącznie dla ubarwienia tekstu i nabrania ludzi, którzy Was nie znają.
Myślę też, że jeżeli poznacie Leszka to przypadnie Wam do gustu ponieważ jest całkowitym abstynentem.
Niech pomyka w oko byka. |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 4:28 pm
|
|
|
O tak Rylcu, trafiłeś z tym abstynentswem, zwłaszcza na PDC-ach, ale w końcu kierowca to kierowca. Nie wiem tylko, czy przez to przypadnę komuś do gustu . Rylcze, jeśli jeszcze jesteś to podaj mi adresy w/w imprez, ponieważ jeśli będę mógł się stawić (być może firma zagospodaruje nam również wieczory...) oraz orientacyjne godziny i... najtańszą taryfę w Krakowie. Jak Rylec nie może , to niech ktoś go wyręczy. Nie obiecuję że będę, ale obiecuję się postarać . Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Lut 06, 2004 9:15 am Dartles w Krakowie rzucał przodem.
|
|
|
Wczoraj Dartles pojawił się w Kotle. Obserwował mecz Czegokolwiek z V Elementem i zawrał znajomość z zawodnikami tych drużyn (m.in. Carlos, G_Junior znani z forum), oraz z Heńkiem i jego dużymi zimnymi braćmi.
Po meczu zapragnął naturalnie porzucać. Oczywiście lotki przywiózł z sobą z Łodzi specjalnie w tym celu i ... zostawił je w hotelu. Rzucał więc moimi rylcami.
Przyznam, że zamurowało mnie kiedy w pewnym momencie stwierdził:
"Kiepsko idzie, no bo ja tu musze przodem rzucać".
Musiałem się dłuższą chwilę zastanowić nad jego słowami. Ale już chyba wiem o co chodzi. Przyjechał gostek do Krakowa no i po obejrzeniu meczu i na widok rzucających ludzików z których żaden nie rzucał tyłem, doszedł do wniosku, że musi się dostosować coby Krakusy nie podglądneli jak to w Łodzi robią najlepsi.
Koledzy z Ludzkiej Ligi Darta, oświećcie mnie, czy u Was jest jakiś przepis (w Regulaminie nic nie znalazłem o rzucaniu tyłem), czy zwyczaj, czy to taka wyższa technika. Czy tyłem rzucają wszyscy czy tylko Blues bo nie wierzę , że tylko Dartles.
Niech pomyka w oko byka. |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 06, 2004 9:37 am
|
|
|
Blues rzuca tyłem co widac po ostatnich wynikach w lidze. Jak Leszek wróci z Crackowa to moze zainspirowany stylem rzucania przodem, jak czytam, popularnym w tym miescie - nauczy nas tego nowum. |
|
|
|
|
Viola
Drużyna: brak
Pomogła: 3 razy Wiek: 43 Dołączyła: 12 Lis 2003 Posty: 2376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 06, 2004 5:22 pm Łódź będzie w Krakowie :)
|
|
|
Teraz jak Leszek wymyśli styl żucania ( do tyłu ) to nikt tego nie podrobi.
Tylko żeby przynosił efekty podczas spotkań darterskich |
|
|
|
|
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 06, 2004 5:28 pm
|
|
|
Mam nadzieję, że to szkoleie wyjdzie nam na dobre. Leszek nam pokaże jak się rzuca przodem czym zaskoczymy naszych przeciwników, no i może zaczniemy w końcu wygrywać |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 07, 2004 12:35 am
|
|
|
A ja jestem ciekaw czy moc Wiśni na niego spłynie?
Tak, to by mnie interesowało. |
|
|
|
|
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 07, 2004 10:23 am
|
|
|
Mocy Wiśni nie zaznał Dartles. Postawił na znajomość z Heńkiem i jego zimnymi braćmi. Rzucanie przodem chyba go wciągnęło bo zamykał świątynię darta w Kociołku.
Myślę, że możemy zorganizować dla kolegów i koleżanek z Łodzi szkolenie rzucania przodem. Przeszkolimy parę osób, które zawiazą kaganek oświaty do waszego miasta i być może ten "nieludzki" styl się u Was przyjmie podnosząc wasze umiejętności na jeszcze wyższy poziom.
Niech przodem pomyka w oko byka. |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 07, 2004 2:59 pm
|
|
|
No, udało mi się szczęsliwie wrócić i wyspać po szkoleniu. Kociołek powitał mnie bardzo przyjaźnie i faktycznie zasiedziałem się aż do zamknięcia Świątyni. Niestety Kaptur zmył się wcześniej i nie zdążyłem uregulować długu za rozegrane legi. Na szczęście grałem w deblu z Zającem przez co po pierwsze: zużyłem dwukrotnie mniej kredytów (oczywiście nie ze względu na poziom, tylko na to że graliśmy w czwórkę), po drugie - wszystko wygraliśmy, pomimo że wróciłem do rzucania tyłem . Jeszcze raz dzięki za gościnę i zapraszam do Łodzi . |
|
|
|
|
|