W czas letni popołudniu ... , czyli mecz który się nie odbył |
Autor |
Wiadomość |
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 1:35 pm W czas letni popołudniu ... , czyli mecz który się nie odbył
|
|
|
Opisze Wam co wydarzyło się w mininą niedzielę w "jednej z lig gdzieś w Polsce". Mecz miał się rozpocząć o 16:00. Gospodarze trenowali i czekali na przeciwników. Już dawno minęła 16, a gości nie ma. Gospodarze w związku z tym robili to co lubią najbardziej czyli rzucali ostro do tarczy. Przed godziną ... 16 przeciwnicy przybyli.
Tyle, że była to 16 wg czasu zimowego, który od 1 w nocy stał się nieaktualny. ha ha.
Goście oczywiście zawalili, ale przeprosili i zaproponowali, że w ramach rekompensaty za straconą godzinę sfinansują mecz tzn. będą wrzucać również za gospodarzy. Kapitan gospodarzy i 2 zawodników byli skłonni rozegrać spotkanie.
Czwarty gospodarz (a było ich tylko czterech) stwierdził, że on nie zagra bo ... nie lubi kapitana gości, po czym włożył kurteczkę i opuścił lokal.
Ponieważ W takiej sytuacji mecz się odbyć już nie mógł, kapitan gospodarzy wypisał zgodnie z regulaminem protokół, z adnotacją iż drużyna gości nie stawiła się w terminie na mecz.
I co wy na to? |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 1:40 pm
|
|
|
O w mordę... Ci z którymi ten "sportowo zachowujący sie zawodnik" jest w drużynie, to są jakos zmuszani żeby z nim grać, psychicznie lub fizycznie?
I ja sie domyslam kto to jest I Wy też sie domyślicie myslę |
Ostatnio zmieniony przez Lestat Śro Mar 31, 2004 2:43 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 1:52 pm
|
|
|
Możnaby jeszcze zrozumieć gdyby np. był umówiony na ważne spotkanie około godziny 19, wtedy szybko gra swojego drugiego singla i spada. A ponieważ godzinę jest w plecy to już na pewno nie zdąży. Ale tłumaczyć sie, że nie lubi kapitana gości no to normalnie ręce opadają. |
|
|
|
|
Pendzel
abstynent
Drużyna: Tratwa
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 22 Sty 2004 Posty: 1527 Skąd: Kraków-Tratwa
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 5:21 pm
|
|
|
Ja po prostu nie wierze. Ale jeżeli to jest prawda ze tak było, a już z dwóch źródeł słyszałem że wśród darterskiej braci jednak takie zachowanie miało miejsce to...Nie wiem kto to i nawet sie nie domyślam, ale już sie nei moge doczekac PDC-u (a) i uścisnąc owemu koledze? grabulke. Naprawde nie wiem kto ale czy takie warzywa mogą być kapitanami? Takei zachowanie nie kwalifikuje nawet żeby gościa nazwać osłem. raczej OSIOŁEM. a więc, warzywko, ty oSIOle... |
|
|
|
|
Viola
Drużyna: brak
Pomogła: 3 razy Wiek: 43 Dołączyła: 12 Lis 2003 Posty: 2376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 5:25 pm
|
|
|
Dla mnie nie było to sportowe zachowanie owego zawodnika,tymbardziej że wymówką było jedynie nie lubienie kapitana gości.
Niestety zdarzają się i tacy ludzie. |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 6:07 pm
|
|
|
on po prostu bardzo chciał wygrać. |
|
|
|
|
Pendzel
abstynent
Drużyna: Tratwa
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 22 Sty 2004 Posty: 1527 Skąd: Kraków-Tratwa
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 6:14 pm
|
|
|
Ups, przepraszam kapitana gospodarzy tego meczu. Okazuje sie że to nie o niego chodzi. znaczy osobe trafiłem tylko myślałem ze jest kapitem. Na szczęście ta funkcja jest nieskalana. Jeszcze raz sorki. A co do Ciebie "kolego", to podtrztymuje. Niezły z Ciebie osieł. Ale dalej nie wiem o kogo chodzi |
Ostatnio zmieniony przez Pendzel Śro Mar 31, 2004 6:22 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Rylec
Drużyna: 32 KEG SPORT BAR
Tarcza: Harrows z 1998
Lotki: 3
Pomógł: 12 razy Wiek: 59 Dołączył: 24 Paź 2003 Posty: 1464 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 6:20 pm
|
|
|
Wasze opinie sa jak na razie jednostronne.
Pozwolę sobie zacytować inną opinię która do mnie dotarła.
Kolega, który ją wyraził jest naprawdę spoko. Jak każdy ma prawo do swojego zdania.
"To ze gosć wyszedł jak goście przyszli to normalna sprawa. Pare razy widzialem takie cos, 15 po i ktos w koncu wychodzi i po sprawie. Ilez mozna czekac.
A to że reszta chciała grac - no chcieli bo sa mlodzi i naiwni.
Dla mnie jedyny rozsadny w tej ekipie w tym przypadku to własnie ten co wyszedł. Walczy sie o pierwsza lige a nie jakies opłotki.
Niedlugo dojdzie do tego, ze ludzie sie beda spozniac 3 godziny.
Juz wystarczy ze jedna z drużyn prawie kiedy chce to przeklada mecze.
U nas nie ma takiej rozdzinnej atmosfery i zazylosci (jak w KLD), i powiazan oraz takiego komisarza ktory wszystkiego pilnuje wiec musi byc troche ostrzej bo inaczej sie wszystko rozleci."
Coś w tym jest. |
|
|
|
|
Monika Sowa
Zołza
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Mar 2004 Posty: 953 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 8:00 pm
|
|
|
hmmmm, wiem, niestety, o jaką sytuację chodzi i wiem, kto był tą "obrażalską" osobą - nie kto inny jak ten, dzięki któremu Wasze forum wydało się być dla mnie znacznie bardziej atrakcyjne niż forum MLD :) Viola ma rację - drużyna bardzo chciała wygrać, a chciała tym bardziej, że przedostatni mecz sama oddała walkowerem...
Ja tak tylko, żeby było jaśniej...
Monika |
|
|
|
|
Monika Sowa
Zołza
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Mar 2004 Posty: 953 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 8:02 pm
|
|
|
Nie Viola a Banan miała rację :) |
|
|
|
|
Monika Sowa
Zołza
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Mar 2004 Posty: 953 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 8:07 pm
|
|
|
ech, sorry, Banan, za rodzaj żeński :) Ale powiedzmy sobie szczerze: Kopernik też była kobietš!
bez obrazy za tę literówkę)
Monika |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 11:01 pm
|
|
|
o co tu się obrażać
zawsze lepiej, choc przez chwilę, być w tej lepszej połowie ludzkości |
|
|
|
|
Janiu
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Lotki: Harrows Eric Bristow (gładkie) 18g
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 29 Wrz 2003 Posty: 2066 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 12:18 am
|
|
|
Nic nie czaje....
Moze ajkies szczegoly |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 12:22 am
|
|
|
Weź no sobie spokojnie usiądź i przeczytaj wątek od początku to będziesz wiedział o co chodzi... |
|
|
|
|
jendrek
Wiek: 49 Dołączył: 27 Sty 2004 Posty: 67 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 2:22 am
|
|
|
a ja myślałem, że to ja jestem blondyn
|
|
|
|
|
|