DART - zdjęcia

[CzarekMichał]

Za parę godzin wybieram się do Zabrza. Mam nadizeję, że coś wygram
Piszcie jak Wam poszło.

[CzarekMichał]

Już po. Jak zwykle żadnej rewelacji. 65 miejsce. Tylko jedno mnie zastanawia. Grałem z gościem. 1:0 dla mnie, w drugim legu On ma doubla i podczas wyciągania lotek z tarczy zmienia sobie stan licznika z 30 na 18 (oczywiście przypadkiem). W tym momencie powinienem wygrać, ale myślę sobie zagram fair play i kontynuowaliśmy grę. Oczywiście przegrałem 2:1. I tu pytanie, czy nie powienien chociaż powidzieć głupiego "dziękuję" On podszedł do tego tak jakbym nic specjalnego nie zrobił, a dodam, że 2 lata temu na mistrzostwach za takie samo "wykroczenie" przegrałem, gdyż mój przeciwnik nie był taki łaskawy jak ja teraz. Może nie warto
Myślę, że jednak powinniśmy się szanować...
Napiszcie co o tym myślicie.

[Dartles]

Czarek, takich rzeczy się nie robi w meczach o tak dużą stawkę. Ewentualnie jak grasz ze znajomym, a nie z kalafiorem, który nie doceni Twojej sportowej postawy. Takie rzeczy można wybaczyć ew. na okręgówce, ale nie na Mistrzostwach Polski. Poza tym gość sam powinien podnieść ręce i powiedzieć przegrałem (Ty wtedy mówisz, dobra, gramy dalej), ale jeśli tak nie zrobił, tzn. że jest kalafior, a kalafiory najlepsze są z zasmażaną bułeczką, a Ty zamiast zjeść to się poparzyłeś tylko! Ale widziałem, że Widzew z Górnikiem 1:0 prowadzi

Pozdrawiam

[CzarekMichał]

Widzisz Leszek w tym tkwi problem, że ja nie za bardzo przepadam za kalafiorem więc pewnie dlatego go nie zjadłem. A Widzew wygrał