Które wybrać |
Autor |
Wiadomość |
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 4:36 pm
|
|
|
Panele na mojej podłodze są tego samego zdania |
|
|
|
|
bcn1899
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 18 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 4:36 pm
|
|
|
dzieki za szybka reakcje, z tym bezpieczenstwem to moze przesadzilem, ja rozumiem, ze softem rowniez mozna zrobic krzywde, dzieci i psa mam na szczescie madre, wiec mam nadzieje, obedzie sie bez testowania wazniejsze dla mnie bylo, i tu Kondor uklony, jakie sa roznice w softach i jaki maja one wplyw na zniszczenia sisalu; padlo w poradach tez zdanie Lestata, ktory napisal (z pamieci klepie), ze softy nie tyle bardziej niszcza, co gorzej reaguja na juz zniszczony sisal,
tak sobie tylko mysle (ale softem nigdy nie rzucalem, nawet w reku nie mialem), ze te roznice w zniszczeniach zauwazalne sa przy powiedzmy regualrnym rzucaniu dzien w dzien po 2-3h, myle sie? pisze na podstawie obserwacji tej swojej starej tarczy, ktora po 2 latach uzytkowania (powiedzmy 6-8h w tygodniu) i 12 lezenia w szafie i ostatnio 2 tygach rzucania na powietrzu wyglada rewelacyjnie, a wszelkie odbicia byly jedynie efektem fatalnej chwilami techniki rzutu, a nie jakosci materialu...
przepraszam za te rozwlekle przemyslenia, ale wychodze z zalozenia ze A) jesli sie Wam znudza to mnie pogonicie lub B) z Waszych odpowiedzi wyciagne wiecej dla siebie...
uklony, |
|
|
|
|
Maciej Chorbiński
www.pdodarts.pl
Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 1529 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 4:37 pm
|
|
|
nie o to mi chodziło. ale myślę ze obie lotki (plastik i steel) mogą podobne szkody wyrządzić. Naturalnie, że metal więcej- nie ma wątpliwości, ale plastik także. Sam widziałem |
|
|
|
|
Maciej Chorbiński
www.pdodarts.pl
Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 1529 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 4:41 pm
|
|
|
a z kolei wiele osób ostrzy plastikowe końcówki, to wtedy też jest troche niebezpieczne. Najlepiej dzieci ostrzec lub zabronić zbliżania się podczas treningu. A pies, no cóż po pierwszym , pechowym dla niego trafieniu, powinien się nauczyć. hihi żartuje oczywiście |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 6:12 pm
|
|
|
bcn1899 napisał/a: | padlo w poradach tez zdanie Lestata, ktory napisal (z pamieci klepie), ze softy nie tyle bardziej niszcza, co gorzej reaguja na juz zniszczony sisal, |
niszcza tez bardziej, ale...
bcn1899 napisał/a: | tak sobie tylko mysle (ale softem nigdy nie rzucalem, nawet w reku nie mialem), ze te roznice w zniszczeniach zauwazalne sa przy powiedzmy regualrnym rzucaniu dzien w dzien po 2-3h |
no właśnie... |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 10:28 pm
|
|
|
No to dla uzupełnienia co można zrobić plastikowym grotem. Rzucaliśmy kiedyś z kolegą w ten sposób, ze jeden z nas trzymał dłoń z rozwartymi palcami na tarczy, a drugi miał za zadanie trafić między palce. No i wbiłem lotkę koledze w paznokieć. W to miękkie miejsce tuż przy nasadzie. Reakcja łatwa do przewidzenia. |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Sie 08, 2007 7:46 am
|
|
|
w ten sposób mozna spokojnie udowodnic, że piłeczki pingpongowe sa smiertelnie niebezpieczne...
gratuluje pomysłów w kazdym razie |
|
|
|
|
Maciej Chorbiński
www.pdodarts.pl
Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 1529 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2007 8:51 pm
|
|
|
oj Lestat tyle lat w darcie i jeszcze starych dobrych klasyków nie wypróbowywałeś. Wstyd. |
|
|
|
|
Maciej Chorbiński
www.pdodarts.pl
Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 1529 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2007 8:56 pm
|
|
|
Lestat napisał/a: | w ten sposób mozna spokojnie udowodnic, że piłeczki pingpongowe sa smiertelnie niebezpieczne...
|
ok, to spróbuj taką połknąć |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2007 9:07 pm
|
|
|
Bycze napisał/a: | oj Lestat tyle lat w darcie i jeszcze starych dobrych klasyków nie wypróbowywałeś. Wstyd. |
nie jarze...
Bycze napisał/a: | ok, to spróbuj taką połknąć |
ano właśnie, łatwo sie zakrztusić/udusić |
|
|
|
|
Maciej Chorbiński
www.pdodarts.pl
Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 1529 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2007 9:22 pm
|
|
|
Bycze napisał/a: | oj Lestat tyle lat w darcie i jeszcze starych dobrych klasyków nie wypróbowywałeś. Wstyd. |
Lestat napisał/a: |
nie jarze...
|
Albo udajesz, albo trzeba Tobie wszystko dosłownie mówić lub pisać. Klasykami nazywam tutaj zabawę lotkami np. rzuty pomiędzy palce lub w balony. Jeeeezuuuuu, ale gość |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2007 10:30 pm
|
|
|
hmmm... no sorry nigdy nie rzucałem lotkami miedzy palce ani w balony...
w balony jeszcze rozumiem, huk, no ubaw po pachy... a po co sie rzuca lotkami miedzy palce? |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 09, 2007 11:19 pm
|
|
|
Nie byłeś nigdy w cyrku? Pani jest przywiązana do dechy, a pan rzuca nożami wokół niej. Test psychiki i samokontroli. To też próbowaliśmy, tylko tyłem. I jeden z rzutów można było uznać za wbity w potylicę, choć według niektórych obserwatorów, równie dobrze lotka mogła utknąć we włosach. Nie mogłem rozstrzygnąć tego jednoznacznie, choć to była moja głowa. |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2007 7:45 am
|
|
|
Banan napisał/a: | Nie byłeś nigdy w cyrku? Pani jest przywiązana do dechy, a pan rzuca nożami wokół niej. Test psychiki i samokontroli. |
Test? a ja myslałem, że praca zarobkowa... |
|
|
|
|
|