Niewiarygodne przypadki |
Autor |
Wiadomość |
CYBERNAUTA
Tarcza: Blada Trójca
Lotki: Modyfikowane hybrydy :)
Pomógł: 32 razy Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 1119 Skąd: PL
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 5:55 pm Niewiarygodne przypadki
|
|
|
Witam
Przejrzałem 18 stron w tym dziale i nie zauważyłem żadnego wątku traktującego o rzutach zasługujących na uwiecznienie z powodu niepowtarzalnego ich charakteru dlatego chciałbym przedstawić coś co spowodowało u mnie szerszy uśmiech niż u tej emotki --->
Rzut autorstwa kolegi, wykonany po kilku piwach i dwóch "setkach" w dodatku moimi "Piratami", które zabrałem do knajpy pierwszy raz od hoho czasu gdyż znajomemu "gdzieś przepadły" własne lotki ("pozdrowienia" dla jego kobiety... )
Przyznam, że czegoś takiego nigdy nie widziałem i wątpie by było to do powtórzenia
Lotka rzucona jako trzecia, która utkwiła w otworku rzuconej tuż przed nią, odbiła się od tarczy i... efekt jak widać
Taki rzut zdarza się chyba rzadziej niż 6 w totku, mylę się?
Oczywiście gdyby mi powiedział iż coś takiego miało miejsce - nie uwierzyłbym
Ale byłem, widziałem - mnie się co najwyżej przydarzyły "zwisy" trzeciej lotki na 2 uprzednio wrzuconych, raz też lotka po odbiciu od traczy wpadła do kieszeni kurtki która leżała nieopodal ale takie coś... Jak na moje oko rzut życia
PS: Jeśli umieściłem temat w nieodpowiednim miejscu lub podobny temat już gdzieś istnieje przepraszam i proszę o przesunięcie |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 6:38 pm Re: Niewiarygodne przypadki
|
|
|
CYBERNAUTA napisał/a: | Taki rzut zdarza się chyba rzadziej niż 6 w totku, mylę się?
|
No cóz... biorąc pod uwage ze na wlasne oczy widzialem kilka razy, a samemu tez mi sie tak kiedys podczas treningu zrobiło, to chyba jednak czesciej niz 6-ka w totka |
|
|
|
|
sailorripley
www.strefadarta.pl
Drużyna: Dream Team Konin
Tarcza: Blade 4
Lotki: The Menace - 17gr (soft), 19gr (steel)
Pomógł: 17 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 1916 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 6:47 pm
|
|
|
identyczny przypadek zdarzył się mojemu koledze Danielowi i to na PDC-u
Mnie trzykrotnie zdarzyło się, że lotka wbiła się w drugą rozszczepiając pióro (jak Robin Hood, wiecie o co chodzi), raz nawet na T20!
raz natomiast dwie lotki wbiły się równolegle do siebie a trzecia opadła na nie i została już tak...
a raz zdarzyło mi się w jednej rundzie rzucić 280pkt...
cóż, tak naprawdę każdy z darterów ze stażem dłuższym niż rok był z pewnością świadkiem niebywałej nieprawdopodobnej rzeczy...
ale topic OK, niech ktoś coś dorzuci i może się rozwinie
choc to chyba do HP powinno być |
|
|
|
|
Jerry
Lożo-Szyderca
Tarcza: Winmau Blade IV
Lotki: Winmau Trina Gulliver+krótki nylon
Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Dołączył: 06 Sie 2004 Posty: 1109 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 7:53 pm
|
|
|
Mój własny szwagier kiedyś w Rokicie zamknął 501 d.o. drugą lotką...
Normalnie pierwsza weszła w 20, druga trafiona obok, a maszyna na to - tidu, didu diii, melodyjka i stan licznika 000 ... |
|
|
|
|
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 9:36 pm
|
|
|
Zdarzenie z pierwszego posta rzeczywiście rzadkie, ale już kilka razy widziałem. W totka szóstki jeszcze nie
Widziałem natomiast jak przy rzucaniu dabla lotka wbiła się między sektor a pająka piórkiem. Maszyna nie zaliczyła. Ale co w takim wypadku? Lotka tkwi w dablu i ją zaliczamy czy nie? |
|
|
|
|
sailorripley
www.strefadarta.pl
Drużyna: Dream Team Konin
Tarcza: Blade 4
Lotki: The Menace - 17gr (soft), 19gr (steel)
Pomógł: 17 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 1916 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 12:51 am
|
|
|
heh - ciekawe...
no ale nie zaliczamy jeśli nie zaliczyła maszyna...
wszak to nie grot tkwi w dablu... |
|
|
|
|
RAV
Gdyby tak ... ŁLD
Drużyna: O!KRĄG D.T.
Tarcza: Automat King's Darts II :)
Lotki: Harrows Aztec 14gR
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 1779 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 2:40 am
|
|
|
Tak rowniez musze potwierdzic ze z 3 razy na wlasne oczy widzialem sytuacje ze zdjecia...raz "robinhooda' centralnie w srodek piora i kilka efektownych akcji w stylu dwie wbite trzecia lezy na nich jak na widelcu, badz zwisa dyndajac zaczepiona piorem miedzy zalociami tamtych...dobra tez byla lotka wbita prosto i idealnie w sam rant tablicy z wynikami(na gorze maszyny)...czesto lotki miedzy opone a pajaka... aaa dzisiaj na turnieju ciskajac T19 mocno rzucona lotka trafila na miejsce styku sektora i pajaka i obila sie w moja strone , ze byla ostatnia zdazylem juz wykonac jeden krok i zlapac odbita lotke w locie reka dodam ze T19 zaliczylo , czesto tez poluje na takie odbite lotki starajac sie podbic je noga gdy juz prawie dolatuja do ziemi i raz tez mi sie tak udalo ze zlapalem w reke Slyszalem (niestety nie widzialem) tez dobry myk z lotka ktora trafia przycisk na maszynie i przelacza zawodnika |
|
|
|
|
***mŁody***
Wiek: 37 Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 200 Skąd: Łódź - Widzew Wschód
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 5:34 am
|
|
|
Tak takie przypadki sie zdazaja z tym robinhoodem tez raz mi sie udalo na potrojnej 20. Moj ojciec ma to zdjecie chyba jeszcze na telefonie. a i wiekszosc sytuacji ktore opisaliscie tez sie zdazaly badz w moim wykonaniu badz na moich oczach, aczkolwiek temat ciekawy i warty podtrzymania wrazie jakichs ekstremalnych sytuacji.... |
|
|
|
|
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 5:36 am
|
|
|
Cytat: | wszak to nie grot tkwi w dablu... |
regulamin techniczny:
V. Gra
3. przebieg gry
b) Lotka rzucona uznana jest za ważną i nie może być powtórnie rzucona nawet, jeżeli tarcza elektroniczna - mimo wbitej lotki - nie zaliczyła rzutu. Wyjątek stanowi lotka kończąca leg, tkwiąca we właściwym sektorze tarczy, która jest zaliczana bez względu na wskazania elektroniki tarczy.
Nic tu o grocie nie jest napisane |
|
|
|
|
CYBERNAUTA
Tarcza: Blada Trójca
Lotki: Modyfikowane hybrydy :)
Pomógł: 32 razy Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 1119 Skąd: PL
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 7:19 am
|
|
|
Jerry napisał/a: | Mój własny szwagier kiedyś w Rokicie zamknął 501 d.o. drugą lotką...
Normalnie pierwsza weszła w 20, druga trafiona obok, a maszyna na to - tidu, didu diii, melodyjka i stan licznika 000 ... |
CzarekMichał napisał/a: | Widziałem natomiast jak przy rzucaniu dabla lotka wbiła się między sektor a pająka piórkiem. |
Mocne |
|
|
|
|
Maciej Chorbiński
www.pdodarts.pl
Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy Wiek: 48 Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 1529 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 8:06 am
|
|
|
ja kiedyś rzuciłem na elektroniku i lotka jakoś się odbiła i wpadła do otworu od lampy na górze (średnica może 10 cm). szukalismy loty parę dobrych minut, bo mysleliśmy że gdzieś za maszyne wpadła, a ona na <solarium> była. |
|
|
|
|
Monika Sowa
Zołza
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Mar 2004 Posty: 953 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 8:48 am
|
|
|
CzarekMichał napisał/a: | Cytat: | wszak to nie grot tkwi w dablu... |
regulamin techniczny:
V. Gra
3. przebieg gry
b) Lotka rzucona uznana jest za ważną i nie może być powtórnie rzucona nawet, jeżeli tarcza elektroniczna - mimo wbitej lotki - nie zaliczyła rzutu. Wyjątek stanowi lotka kończąca leg, tkwiąca we właściwym sektorze tarczy, która jest zaliczana bez względu na wskazania elektroniki tarczy.
Nic tu o grocie nie jest napisane :) |
Oooj, Michał, chyba szukasz dziury w całym... Po to matryca ma dziury, a lotki groty, żeby poprzez wbicie końcówki do dziurki umieścić całą lotkę w tarczy ;) Poza tym sektor to sektor, a nie przestrzeń pomiędzy sektorem a pająkiem...
Czasami zastanawiam się nad tym, jak bardzo szczegółowo należałoby konstruować przepisy regulaminu technicznego, żeby uniknąć takiego "filozofowania"... Może jakieś instrukcje rysunkowe? |
|
|
|
|
Pedros
W porządku :)
Drużyna: O! Krąg D.T.
Tarcza: Winmau Blade III
Lotki: Nemesis 18g
Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 927 Skąd: Widzew
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 10:16 am
|
|
|
Mi tez pare razy zdarzyl sie robin hood, nawet gdzies mam zdjecie tego.
Tak samo lotka znajdujaca sie miedzy pajakiem a sektorem (najczesciej przy D16).
Slyszalem tez kiedys o wyczynie jednego z drugo ligowych zawodnikow w zeszlym sezonie, przygotowywal sie do rzutu i jakos lotka wypadla mu z reki. On podbil ja noga raz i drugi (oczywiscie wszystko za linia rzutu,wiec jak lotka spadnie na ziemie to rzut z glowy) i na koniec zdarzyl ja zlapac
A najlepszy w niekontolowanych pozbyciach sie lotek z reki jest nasz kuzyn, ktoremu podczas rzutu jakos zawsze lotka poplacze sie w palcach i mu wypadnie (raz ja lapie raz nie zdarzy). |
|
|
|
|
sailorripley
www.strefadarta.pl
Drużyna: Dream Team Konin
Tarcza: Blade 4
Lotki: The Menace - 17gr (soft), 19gr (steel)
Pomógł: 17 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 1916 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 11:37 am
|
|
|
RAV napisał/a: | aaa dzisiaj na turnieju ciskajac T19 mocno rzucona lotka trafila na miejsce styku sektora i pajaka i obila sie w moja strone , ze byla ostatnia zdazylem juz wykonac jeden krok i zlapac odbita lotke w locie reka dodam ze T19 zaliczylo |
hmmm... ten manewr akurat robię regularnie klika razy dziennie, jakoś tak mam i szczęście i refleks...
raz mi się zdarzyło, że pierwszą lotkę, którą rzuciłem, odbiło i to na tyle mocno, że stojąc w odległości 2,37 złapałem i rzuciłem po raz kolejny...
kiedyś natomiast, ustawiłem sobie w (chyba) 7 rundzie 7 (czyli konieczność rzucenia 3 i D2) i męczyłem się z pojedyńczą trójką kilka rund nie mogąc trafić, w końcu wkurzyłem się i cisnąłem lotkę na oślep w stronę tarczy z całej siły - wbiła się w potrójną jedynkę!!! |
|
|
|
|
Pedros
W porządku :)
Drużyna: O! Krąg D.T.
Tarcza: Winmau Blade III
Lotki: Nemesis 18g
Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 927 Skąd: Widzew
|
Wysłany: Śro Wrz 12, 2007 11:55 am
|
|
|
sailorripley napisał/a: | w końcu wkurzyłem się i cisnąłem lotkę na oślep w stronę tarczy z całej siły - wbiła się w potrójną jedynkę!!! |
Ja raz podczas meczu mialem podobnie, rzucalem non stop 20 (tzn. probowalem) i caly czas wchodzily 1 lub 5 pojedyncze, potrujne a 20 sporadycznie. Kumulujaca sie we mnie zlosc wziela gore i z calej sily zucilem na oslep a tu nagle T20 zagralo |
|
|
|
|
|