DART - zdjęcia Strona Główna DART - zdjęcia
Witamy na forum dyskusyjnym wszystkich miłośników darta niezależnie od miejsca zamieszkania, przynależności klubowej, organizacyjnej, itp.
Zarejestruj się i dyskutuj z nami.


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
^&$^$%%#^%&^
Autor Wiadomość
Leniwiec 


Wiek: 34
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 22
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 9:01 pm   ^&$^$%%#^%&^

Po prostu roznosi mnie... nie wiem co ja robie źle... Od miesiąca trenuje regularnie i dalej rzucam jak ktoś kto pierwszy raz gra w lotki. Bez problemu może ze mną wygrać ktoś kto rzucał 2 razy w życiu... Trenuje od 30min do 1h dziennie i dalej rzucam jak pipa. W sektor mam celność od 30-40%, zegar wszystkich sektorów robie nawet w 60 rzutkach, o rzucaniu dubli mogę pomarzyć... Nie wiem czy sie pociąć i wypier... rzucić to przez okno, czy dalej sie męczyć... Ehh...
 
 
Jerry 
Lożo-Szyderca



Tarcza: Winmau Blade IV
Lotki: Winmau Trina Gulliver+krótki nylon
Pomógł: 5 razy
Wiek: 44
Dołączył: 06 Sie 2004
Posty: 1109
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 9:34 pm   

Kryzys?

Tak szybko?

Stary...Chyba Ci brak cierpliwości. Chcesz po miesiącu z Ratajskim wygrywać? :)
 
 
 
Orzeł 



Drużyna: Niescenscje-Łomot
Pomógł: 3 razy
Wiek: 47
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 707
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 11:25 pm   

(Leniwiec) Chłopie, trenuję już kilka lat po minimum godzinie dziennie na trzeźwo...i tygodniowo 3-4 godziny z wiśnia ... i nie gram tak dobrze jak pod koniec sezonu 2005/2006r. Uczestniczę w PDCach i nie istnieję na nich...przepaść. Uważam że warto trenować lecz są talenty ludzie stworzeni do darta...oni nie trenują często...oni mają mają GPS ! :D
Żart... ale są tacy ludzie.
 
 
 
bolek7 



Tarcza: Automat
Lotki: Aztec 18g
Wiek: 36
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 255
Skąd: Suwałki
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 11:29 pm   

Z takim nastawieniem to nie wróże Ci nic dobrego, kumpel równie nerwowy gra w darta już cztery lata a poziom jego umiejętności jest delikatnie mówiąc słabiutki jak masz się denerwować to lepiej zajmij się czymś innym, a jak wróci ochota na granie to trenuj bo to jedyny sposób powodzenia.
 
 
Macekdart 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 48
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 11:52 pm   

A może jednak wada postawy czy rzutu, przestudiuj sobie jeszcze raz podstawy rzucania, mozę popełniasz jakiś radykalny błąd i on ci ciąży, a nawet o tym nie wiesz, ja tak miałem ( nie dociągałem ręki do końca po rzucie )
 
 
Orzeł 



Drużyna: Niescenscje-Łomot
Pomógł: 3 razy
Wiek: 47
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 707
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 12:04 am   

"Macekdart" myślę ma zdecydowną rację...zobacz posty "Byczego" lub "sailorripley "...wyglądają na zajebiście zaawansowanych (być może zboczenie) darterów....
 
 
 
Maciej Chorbiński 
www.pdodarts.pl



Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 1529
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 8:28 am   

lekki kryzys ma kolega jak widać. Gram od 10 lat, miałem takie dni że ohoho. 2 x finale MP federacji Cross. Grałem naprawdę dobrze. Teraz od 2,5 roku wieeeeelki kryzys, z którego powoli wychodzę.
Trening jest ważny, ale uczestnictwo w wielu turniejach, różnych, z możliwie jak największą liczbą tobie nie znanych przeciwników chyba najważniejsze. Dart rozgrywa się w 80 procentach w głowie, dlatego trzeba znaleźć w sobie jak najwięcej spokoju i określić sobie cele podzielone na etapy.
Wyznacz sobie teraz jakiś mniejszy cel, np wygranie lokalnego turnieju na 17 osób i staraj się go osiągnąć. Trenuj, myśl odpowiednio, i nie załamuj się po małych niepowodzeniach.
Polecam poradnik mistrza świata Johna Parta na mojej stronie
http://www.steeldart.pl/parts_darts.htm

A jeśli masz kompa w pomieszczeniu gdzie trenujesz, to polecam któryś z programów do treningu DartPro lub n01 (tego ja używam), aby obserwować postępy jakie robisz w treningu.
Ostatnio zmieniony przez Maciej Chorbiński Śro Mar 19, 2008 8:37 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lestat 
Piotr Puchowski



Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy
Wiek: 56
Dołączył: 30 Wrz 2003
Posty: 5329
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 8:35 am   

Bycze napisał/a:
Wyznacz sobie teraz jakiś mniejszy cel, np wygranie lokalnego turnieju na 17 osób i staraj się go osiągnąć.


w sumie racja, z tym, ze z moich obserwacji wynika, ze nawet taki w sumie niewielki cel osiaga mooooze z 20% grajacych w darta...
 
 
 
Leniwiec 


Wiek: 34
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 22
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 5:33 pm   

Trenuje z komputerem... Tylko jak, że tak to ujmę słabiutko mi to idzie...

Ja jestem człowiekiem bardzo spokojnym... Ale jeżeli gram 30 minut i nie mogę sobie trafić nawet w pobliże miejsca, w które celuje za 10 razem, to już naprawdę mnie krew zalewa...

Ja nie wiem może to wada wzroku jest, że ja nie umiem celować... ale z tego co mi się wydaje, to w darcie ważniejsze jest "wyczucie" niż przymierzenie na oko...
 
 
Orzeł 



Drużyna: Niescenscje-Łomot
Pomógł: 3 razy
Wiek: 47
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 707
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 7:14 pm   

Wiesz co...grałem z zawodnikiem chyba z Katowic, mówił że ma duże problemy ze wzrokiem, lecz grał bardzo, bardzo przyzwoicie. Zapięcie w okolicy 8-9 rundy...nie miał w dwóch legach podejścia do maxa, lecz ponad 70-80 pkt. średnią za rundę.
Gdy lotka upadła na ziemię, widać było że nie symulował...grał na wyczucie. "Bycze" cytował słowa Parta "80% wygranej jest w głowie"...Dzięki "Leniwiec" za poruszenie tematu, poczytałem i może osiągnę pierwszy etap w/g J.Parta. :D
 
 
 
krycha23 



Drużyna: Cheltenham Team
Tarcza: Winmau Blade 5 Dual Core
Lotki: Target Carrera C4 22g
Pomógł: 15 razy
Wiek: 40
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 1094
Skąd: UK - Cheltenham
Wysłany: Śro Mar 19, 2008 7:42 pm   

Kolego,ja po 7-8 latach potrafie Ratajowi,az lega urwac,he,he.
Zdecydowanie tutaj potrzeba cierpliwosci.Ile rzucasz?1 miesiac?Wyluzuj.Niektorzy robia szybkie postepy,ale ugrzezna w ktoryms miejscu(czasami na bardzo dlugo),inni rozwijaja sie powoli,lecz bez wiekszych przeszkod.Trening to podstawa.Bardzo wazne jest,jak powiedzial moj dobry znajomy(wielokrotny mistrz Polski) OBSERWOWANIE siebie.Czyli eliminowanie bledow,znalezienie go.Z tymze wyrob sobie na poczatek podstawe: technike rzutu(rzucaj,az lotki nie bedziesz czul w dloni).Miej dzien,dwa gdzie trenuj 3-4 godziny.Chodz na turnieje,przygladaj sie dobrym graczom,ucz sie przegrywac(tylko sie nie przyzwyczajaj :-) )
Znam zawodnika(pewnie kazdy zna takiego dartera),ktory gra w darta moze z 10 lat i jest bardzo slaby.Dart jak kazdy sport nie jest dla wszytkich,ale masz ogromna szanse stac sie po kilku latch dobrym zawodnikiem.Umiejetnosci 60%-psycha 40%.
 
 
Cylwa 



Drużyna: Matka Siedzi z Tyłu
Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 19 Sty 2005
Posty: 333
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 11:41 am   

już kolejny raz polecam stronke www.dartbase.com - tam jest bardzo dużo ciekawych materiałów odnośnie treningu (w jakie gry grać) i moja ulubiona - mental game.
 
 
jaskier 
Hrabia Paweł Żmudzki



Drużyna: Klimaciki
Tarcza: WINMAU
Lotki: PHIL 43
Pomógł: 1 raz
Wiek: 44
Dołączył: 12 Maj 2004
Posty: 1203
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 11:43 am   

jest takie powiedzonko "szczescie poczatkujacego" idz na turniej moze ci sie poszcześci, a przy okazji podpatrzysz techniki rzutu przeciwników. takie trenowanie w domu to jest wedlug mnie dobre ale jak juz sie jakies obycie z zywym przeciwnikiem zdobedzie. do tego, zawsze bede powtarzal, granie "o coś" polepsza koncentracje, a tak w domu samemu to czasem, przynajmniej u mnie konczy sie bezmyslnym "ciepaniem" w sizala.
reasumując moj troszke zabałaganiony wywód, alem chory zdeczka ... Idz na turniej, albo zwyczajnei do knajpki pograć z bywalcami :) ja tak b. długo grałem własnie ze znajomymi do piwka, sam nie wiem kiedy forma podskoczyla i sie zdecydowalem na lige. powodzonka
 
 
 
Cylwa 



Drużyna: Matka Siedzi z Tyłu
Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 19 Sty 2005
Posty: 333
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 1:55 pm   

jaskier napisał/a:
jest takie powiedzonko "szczescie poczatkujacego" idz na turniej moze ci sie poszcześci, a przy okazji podpatrzysz techniki rzutu przeciwników. takie trenowanie w domu to jest wedlug mnie dobre ale jak juz sie jakies obycie z zywym przeciwnikiem zdobedzie. do tego, zawsze bede powtarzal, granie "o coś" polepsza koncentracje, a tak w domu samemu to czasem, przynajmniej u mnie konczy sie bezmyslnym "ciepaniem" w sizala.
reasumując moj troszke zabałaganiony wywód, alem chory zdeczka ... Idz na turniej, albo zwyczajnei do knajpki pograć z bywalcami :) ja tak b. długo grałem własnie ze znajomymi do piwka, sam nie wiem kiedy forma podskoczyla i sie zdecydowalem na lige. powodzonka


trochę się nie zgodzę. trenować najlepiej samemu, wtedy możesz popracować nad wybranym elementem. Ja do treningu najbardziej lubię grę w '60' (zaczynasz od 60 pkt i musisz skończyć w jednej kolejce. jak się uda, dodajesz 10 pkt, jak nie odejmujesz 1 pkt. I tak do znudzenia. Kiedyś doszedłem do 115 :) )
 
 
woody 


Tarcza: Blade III
Lotki: hmm Rav jakieś złożył :D
Wiek: 38
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 106
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 2:11 pm   

Cylwa napisał/a:


trochę się nie zgodzę. trenować najlepiej samemu, wtedy możesz popracować nad wybranym elementem. Ja do treningu najbardziej lubię grę w '60' (zaczynasz od 60 pkt i musisz skończyć w jednej kolejce. jak się uda, dodajesz 10 pkt, jak nie odejmujesz 1 pkt. I tak do znudzenia. Kiedyś doszedłem do 115 :) )



ale rozumiem że z tej 60 musisz skończyć z D.O. ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group