DART - zdjęcia

[Maciej Chorbiński]

Jak na razie znamy historię ze strony polskich zawodników, dlatego nie ma co na razie wyciągać żadnych wniosków. Litewska federacja ma zamiar przesłać do POD oficjalne pismo na ten temat.

[Brzęczu]

Cytat:

Ostatni bastion uczciwości Spłoną na nacjonalizmu stosie Wiele spotkało nas przykrości Niech walczą… ale już w własnym sosie

[Brzęczu]

Cytat:

Wynika z tego, że na tego typu zawodach rangi międzynarodowej, powinien być na miejscu jakiś obserwator z BDO/WDF, który wszelkie afery rozwiązywałby na miejscu a w razie potrzeby wywalał takie turnieje-półprodukty z kalendarza organizacji.

Nie jeszcze raz NIE!
Jeżeli dopuścimy tylko do podejrzeń, że marker jest nieuczciwy, że mam chodzić i sprawdzać co wyjmuje ( dabla czy oponę) jeżeli mam liczyć w pamięci , grając – to TO BĘDZIE KONIEC DART-a.
Nie interesuje mnie odpowiedź ichniej federacji! Czuliśmy się źle. Organizator zamiast cień podejrzeń usunąć, w ważnych meczach markera wyznaczał – a powinien PRZEGRANY LICZYĆ! Przecież obserwator nie roztrzygnie po wyjęciu, czy był top czy opona!

Ps. I proszę - nie piszmy "Polaków" nie wprowadzajmy ( jak Oni nacjonalizmu), bo i inni byli rolowani.

[Brzęczu]

Maciej... są zapewne dane z turniejów w Polsce na Łotwie ... itp - czy tam Litwini lub Litwinki ocierały się o pierwszą 8-kę?

[darek ż.]

jak czytam wasze wypowiedzi, to aż tu w Koszalinie czuję ,jak musiało być tam gorąco

[Bober]

Mam troche inne zdanie od kolegów na temat tych zawodów... No ale pewnie przez to że miałem farta i ze mną źle grali i udało mi sie kilka meczów przez to wygrać. Co do Asi to inna sprawa. Tutaj przeciwniczka zachowała się jak ......, ......., ......... co niektórzy nie omieszkali jej powiedzieć (niestety zrozumiała).

[Maciej Chorbiński]

[quote="Brzęczu"]

Cytat:

Nie interesuje mnie odpowiedź ichniej federacji! Czuliśmy się źle. Organizator zamiast cień podejrzeń usunąć, w ważnych meczach markera wyznaczał – a powinien PRZEGRANY LICZYĆ! Przecież obserwator nie roztrzygnie po wyjęciu, czy był top czy opona! Ps. I proszę - nie piszmy "Polaków" nie wprowadzajmy ( jak Oni nacjonalizmu), bo i inni byli rolowani.

Po pierwsze to nie jest odpowiedź ich Federacji, bo nikt ich nie pytał o nic.

Po drugie sami napisali do mnie maila że zaistniały jakieś zdarzenia (w mailu nie napisali jakie) i że wystosują stosowne pismo na ten temat.

Po trzecie żadni "inni" nie zgłaszali do mnie jakichkolwiek obiekcji, a mnie interesują Polacy, którzy uczestniczyli w tym turnieju, a nie Finowie itd. Nimi niech się zaopiekuje ich organizacja nadrzędna.

Proszę zawodników zainteresowanych o przygotowanie protokołu z zaistniałych sytuacji i przesłanie na maila mc@pdodarts.pl. Dziękuję

[M.K.]

Maćku, jak otrzymasz to pismo to bardzo chętnie bym to przeczytał.
Jestem ciekaw czy napiszą też że jakaś litewska gówniara pokazała mi Fack Off podczas meczu Asi a organizatorzy widząc to nie zareagowali.

[perez-]

Powiem krótko: katastrofa.

[Brzęczu]

[quote="Maciej Chorbiński"]

[Korek]

ja jeszcze co do obsługi hotelowej jak już Marek wspomniał że 20 min szybciej pogonili nas ze SPA to w restauracji jeszcze pani machając łapkami mówiła sio Polaczki . a w niedzielę rano Marek chcący zakupić piwko oczekiwał przy barze i ego piwa nie otrzymał ( z niewiadomych nam przyczyn ) . niby nic dziwnego , ale po tej sytuacji inni ludzie gdy chcieli ten trunek otrzymywali go . i to tylko tyle z mojej strony . ogólnie wypad fajny ładna okolica paru ludków się poznało . więc zaliczam go do udanych ( prawie)

[WiechuLand]

Aśki sytuacja niebywała, po mojej interwencji u organizatora, organizator olał temat i powiedział, że u nich tak się gra. W turnieju dodatkowym zacząłem grę od lewej strony (podobno wołali coś po litewsku, że taki turniej się zaczyna). Pozwolili mi zagrać z lewej strony, ale po minucie od wyczytania, po przyjściu do tarczy dowiedziałem się, że właśnie przegrałem. Powiedziałem, że ni ch..a nie odejdę od tarczy i po 10 minutach pozwolili mi zagrać. Tak mnie wkur..li, że dojechałem do finału . W singlach oszukał mnie Litwin (3-miejsce), który kończył mnie 10, 12 i dwa razy 15 lotką grając z 1-go licznika. Deble zaczęły się z godzinnym opóźnieniem, były rozgrywane w grupach 4-5 deblowych każdy z każdym, więc ciągnęły się kilka godzin, bo większość meczów kończyła się 4:3. A, że my debile z Jackiem K. wszystkie mecze wygrywaliśmy bardzo szybko, poczekaliśmy sobie na kolejny mecz pogrupowy około 4 godzin. Jedni Litwini chcieli nas zdyskwalifikować za to, że Ania kręciła film w czasie meczu (bez lampy, więc nikogo nie oślepiała). Koziar tak się zdenerwował, że dostal czkawki GIGANT. A dla Bobera jeszcze raz gratki. A w przyszłym roku proponuję zamiast bojkotu, jechać 10 razy większą grupą i zabrać im wszystkie puchary. PozdroWiechy

[CYBERNAUTA]

[krycha23]

Wiechuland to jest bardzo dobry pomysl.

[Brzęczu]