DART - zdjęcia Strona Główna DART - zdjęcia
Witamy na forum dyskusyjnym wszystkich miłośników darta niezależnie od miejsca zamieszkania, przynależności klubowej, organizacyjnej, itp.
Zarejestruj się i dyskutuj z nami.


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy należy sobie już odpuscić ten sport?
Autor Wiadomość
Matrix64 


Dołączył: 03 Sty 2016
Posty: 6
Skąd: łódzkie
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 2:01 pm   Czy należy sobie już odpuscić ten sport?

Witam wszystkich! Pozwólcie, że przybliżę Wam swoją historię związaną z ze steeldartem. Dokładnie rok temu kupiłem sobie pierwszą tarczę i rzutki (niestety nie jestem w stanie podać modelu, producent Unicorn, dosyć cienkie barrele i mała waga, szafty wymienione na aluminiowe o średniej długości) Jakiś czas po zakupie nie zrażały mnie moje okropne wyniki, bo tłumaczyłem to sobie byciem totalnym nowicjuszem. Nie trenowałem przez ten rok jakoś bardzo regularnie, ale na tyle dużo żeby można było chyba zauważyć jakiekolwiek postępy. A niestety muszę przyznać, że jest tragicznie... :( Może jakieś statystyki: czasami ciężko skończyć mi lega w 100 rzutach! Oczywiście zdarzały się wypadki przy pracy kiedy kończyłem po 45, ale to się nie liczy. Dobija mnie totalna nieregularność rzutów. Przykładowo zdarza mi się trafiać w T20 pierwszą lotką, a kolejna ląduje w 12 lub 18. Przy celowaniu w S20 większość lotek ląduje w 1 i 5. Zdarza się też, że mam nieopisaną trudność trafienia samego singla. Czytałem bardzo dużo o różnych technikach, o błędach, ale wszystko nadaremnie. Teraz właśnie do Was pytanie czy to najwyższy czas odpuścić sobie darta czy trenować dalej licząc na jakieś cudowne odblokowanie? Na dobicie siebie pozostawiam fakt, że grałem ostatnio z kolegą, który trzymał lotki może 4 raz w życiu, a rywalizacja była jak równy z równym... Pozdrawiam, Mateusz.
 
 
kowal 



Drużyna: ATMOteam
Tarcza: Blady4
Lotki: Gripper2 20g/Goldeneye 21g
Pomógł: 17 razy
Wiek: 43
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 328
Skąd: Wolbrom
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 3:32 pm   

za dużo czynników jest w darcie aby samo trenowanie na pałe dawało stały progres
albo spędzasz setki godzin az sie odruch pojawi z automatu albo masz dar lub nie
i tyle
to nie bieganie czy paka ze idzie coś zawsze do przodu chyba ze wiek dopada
 
 
bongoking 



Tarcza: Bull's Shark Pro
Lotki: McCoy Thrust 27g
Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 104
Skąd: Elbląg
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 4:36 pm   

Poproś kolegę żeby nagrał Cie w czasie rzutu, film wrzuć tutaj. Może robisz coś nie tak i nie ma kto Cię skorygować? Nie znasz kogoś z "sukcesami" ? Może by Ci pomógł?
 
 
Matrix64 


Dołączył: 03 Sty 2016
Posty: 6
Skąd: łódzkie
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 5:38 pm   

Postaram się w najbliższym czasie wrzucić filmik, bo niestety nie znam nikogo kto by chociaż próbował grać. Jednak najlepszym wyborem byłoby chyba zostanie przy moim głównym hobby - strzelectwie pneumatycznym. Tam chociaż trafiam :D
 
 
Juri 



Tarcza: Unicorn Eclipse HD
Lotki: Target Pure 26g aka "Wyrwisizal"
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 894
Skąd: Kielce
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 7:53 pm   

Hmm a oglądasz darta? Przypatrz się jak grają zawodowcy, jak trzymają lotkę jak celują jaką mają technikę rzutu. Spróbuj naśladować, jak nie jednego to drugiego. Jest też trochę filmów od zawodowców na youtubie gdzie tłumaczą podstawy i technikę rzutu - bardzo cenne uwagi na początek.
 
 
ahrian 


Tarcza: Blade 4
Lotki: Black Dragonfly 23G
Dołączył: 28 Kwi 2015
Posty: 6
Skąd: Ełk
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 11:57 pm   Re: Czy należy sobie już odpuscić ten sport?

Matrix64 napisał/a:
Na dobicie siebie pozostawiam fakt, że grałem ostatnio z kolegą, który trzymał lotki może 4 raz w życiu, a rywalizacja była jak równy z równym... Pozdrawiam, Mateusz.


imho nic strasznego. ja rzucam od kwietnia zeszłego roku, z jakąś 2-, 3-miesięczną przerwą na ślub i takie tam. rzucałem mało, maksymalnie 45 minut dziennie, ostatnio trochę się zawziąłem i mam zamiar spędzać ok. 4h dziennie na rzucaniu. ale ja nie o tym!

w każdym razie od czasu do czasu pogrywam z ludźmi nie mającymi z dartem nic wspólnego. rzadko gramy 501, bo nikt (łącznie ze mną) nie skończy dablem, więc częściej jest to modyfikowany cricket - bez punktów, samo 'zamykanie' pól (bez bulla, żeby też za trudno nie było). no i w takim wypadku nie zwykłem przegrywać, ba, nie przegrałem nawet razu. ale kiedy gramy na punkty, ot tak, kto pierwszy na przykład do 1000 - zawsze jest problem.

problem pojawia się też, kiedy zachodzi do nas kuzyn mojej żony, który od kilkunastu lat hobbystycznie rzuca nożami. potrzebował 3 partii żeby przestawić się rozmiarowo - i już nie było co zbierać. naszego cricketa zamykał maksymalnie w 4-6 kolejek (minimum to 2), więc i grać nie było sensu ;)

konkluzja tego przydługiego postu - talent czy predyspozycje to tylko kilka procent sukcesu, może 20-30%. graj chłopie, rzucaj, oglądaj, rób to tak długo jak sprawia Ci to przyjemność. bo jeśli masz się tylko wkurzać, że Ci ciągle nie wychodzi - to lepiej daj sobie spokój.
Ostatnio zmieniony przez ahrian Pon Sty 04, 2016 8:15 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dugi12 


Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 337
Skąd: polska
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 1:51 am   

"talent czy predyspozycje to tylko kilka procent sukcesu"

A ja się z tym nie zgodzę
Po roku dwóch regularnego grania każdy ma technikę rzutu jako tako wypracowaną, jeśli w tym okresie nie widac wyraźnych postepów to moim zdaniem ich juz nie będzie
Decyduje właśnie talent i głowa - to się ma albo nie

W Polsce jest masa ludzi którzy od lat grają, jezdzą po turniejach i jak rzucali ze śr 60 cos tam tak nadal tyle rzucają. Oczywiście można poświęcić wszystko treningom i rzucac po kilka godz dziennie ale jakoś wyraźnie na rezultaty to nie wpłynie.
 
 
ahrian 


Tarcza: Blade 4
Lotki: Black Dragonfly 23G
Dołączył: 28 Kwi 2015
Posty: 6
Skąd: Ełk
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 8:24 am   

no to mamy zupełnie inne podejście. ktoś tam kiedyś ogarnął i zmierzył, że żeby osiągnąć mistrzostwo w danej dziedzinie, trzeba jej poświęcić około 10000 godzin. powiedzmy, że ów talent skraca ten czas (w niektórych przypadkach drastycznie), ale ja jestem przekonany, że dosłownie każdy jest w stanie osiągnąć wysoki poziom po takiej ilości treningu. jasne, to bardzo dużo, ale jeśli ktoś myśli o tym poważne, to jest to do ogarnięcia - nawet 2h dziennie, w roku ponad 700 godzin, czyli +/- 15 lat grania. nie twierdzę oczywiście, że ktoś zostanie mistrzem świata po 10k godzin treningu, ale nie ma siły, żeby taki ktoś nie grał dobrze.

trening, trening, trening. nie tylko ręki, głowy też - ćwiczenia na koncentrację, których w necie sporo, ćwiczenia na 'luz w dupie'. no i gadanie do siebie, to zawsze pomaga. 'rzucę to gówno, teraz trafię, jeszcze tylko 3 rzuty i skończę'. wiadomo, że to nie działa od razu. ale od czegoś trzeba zacząć.
 
 
Matrix64 


Dołączył: 03 Sty 2016
Posty: 6
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 3:21 pm   

Z tego co zauważam to mam największy problem z chwytem. Rzadko kiedy uda mi się wypuścić lotkę idealnie, bardzo często leci zygzakiem, nurkuje w dół lub wylatuje ponad tarcze. Staram się się zawsze trzymać lotkę jednakowo, jednak prawie zawsze mam uczucie, że zerwałem rzut. Próbowałem różnych chwytów, ale jest tylko gorzej.
 
 
ahrian 


Tarcza: Blade 4
Lotki: Black Dragonfly 23G
Dołączył: 28 Kwi 2015
Posty: 6
Skąd: Ełk
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 4:31 pm   

Matrix64 napisał/a:
Z tego co zauważam to mam największy problem z chwytem. Rzadko kiedy uda mi się wypuścić lotkę idealnie, bardzo często leci zygzakiem, nurkuje w dół lub wylatuje ponad tarcze. Staram się się zawsze trzymać lotkę jednakowo, jednak prawie zawsze mam uczucie, że zerwałem rzut. Próbowałem różnych chwytów, ale jest tylko gorzej.


może palców za dużo? skoro leci zygzakiem i czujesz, że coś jest nie tak, to musisz coś zmienić, nawet jeśli na początku ma być gorzej. ja zacząłem od dwóch palców, potem trzymałem 'długopisowo', później okazało się, że palec serdeczny mi przeszkadza. myślę, że po roku gry, mniej lub bardziej regularnej, wszystko powinno lądować w tarczy - niekoniecznie w punktach, ale w tarczy.

sam nie wiem co Ci napisać, bo ani nie gram najdłużej, ani nie jestem ekspertem. może spróbuj innych barreli? w sensie jeśli rzucasz jakimiś cienkimi, zakup jakieś torpedy, np od reddragona, bo są dość tanie i podobno niezłe, albo na odwrót - zmień ich kształt kompletnie. ja rzucam teraz Black Dragonfly, mnie bardzo pasują, bo mają w tylnej części barrela przewężenie które usztywnia i poprawia mój chwyt. są to moje czwarte rzutki, a rzucam ok. 8 miesięcy. podejrzewam, że w najbliższym czasie kupię jeszcze 2 barrele, które upatrzyłem sobie do spróbowania - Amberjack i jakieś torpedy, żeby sprawdzić z czym to się je.

nie poddawaj się!
 
 
Hiro 


Tarcza: Winmau Blade 5
Lotki: Unicorn Mark McGeeney 22g
Pomógł: 11 razy
Wiek: 30
Dołączył: 19 Sty 2013
Posty: 574
Skąd: Polska
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 10:22 pm   

ahrian napisał/a:
no i gadanie do siebie, to zawsze pomaga. 'rzucę to gówno, teraz trafię, jeszcze tylko 3 rzuty i skończę'.


Nie idź w tę stronę
 
 
Matrix64 


Dołączył: 03 Sty 2016
Posty: 6
Skąd: łódzkie
Wysłany: Wto Sty 05, 2016 4:30 pm   

Mam zapisane wyniki z lutego w zegarze singli od 1 do 20 i miałem pod koniec stałą średnią 2,8 lotek na pole. Miałem może 3 miesięczną przerwę i nie jestem w stanie nawet zbliżyć się do tego wyniku. Chciałem sobie właśnie przed chwilą zagrać zegar, ale nie trafiłem jedynki 16 razy z rzędu i w nerwach rzuciłem lotki na stół i odszedłem. Nie mogę po prostu zrozumieć jak na tak niewielkiej odległości rozrzut może być tak wielki... Prawdopodobnie coś też siedzi w głowie. Nie powinienem się chyba tak spinać i próbować rzucać na totalnym luzie luzie.
 
 
Matrix64 


Dołączył: 03 Sty 2016
Posty: 6
Skąd: łódzkie
Wysłany: Śro Sty 06, 2016 1:23 pm   

Przed chwilą zagrałem sobie zegar singli od 1 do 20 z tym, że wprowadziłem utrudnienie cofające mnie o jedno pole w razie potrójnego pudła. W męczarniach doszedłem do 17, a potem konsekwentnie cofnąłem się do jedynki... Ktoś to przebije? :-(
 
 
Matrix64 


Dołączył: 03 Sty 2016
Posty: 6
Skąd: łódzkie
Wysłany: Nie Sty 10, 2016 10:26 am   

Zamieszczam obiecany filmik z rzutem. Jakość słaba, ale może ktoś zauważy jakiś rażący błąd.

Film
 
 
ahrian 


Tarcza: Blade 4
Lotki: Black Dragonfly 23G
Dołączył: 28 Kwi 2015
Posty: 6
Skąd: Ełk
Wysłany: Nie Sty 10, 2016 11:20 am   

Matrix64 napisał/a:
Zamieszczam obiecany filmik z rzutem. Jakość słaba, ale może ktoś zauważy jakiś rażący błąd.

Film


na filmiku wygląda to tak, jakby każdy palec dotykał barrela. tak jest? jeśli tak, to palców jest imho za dużo.

Hiro napisał/a:

ahrian napisał/a:
no i gadanie do siebie, to zawsze pomaga. 'rzucę to gówno, teraz trafię, jeszcze tylko 3 rzuty i skończę'.


Nie idź w tę stronę


idź, idź, jeśli już rzucasz rzutkami ze złości, to na pewno nie zaszkodzi ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group